Zabrania się kopiowania, powielania lub jakiegokolwiek innego wykorzystywania w całości lub we fragmentach jakichkolwiek informacji lub zdjęć z serwisu internetowego http://tuRmaNIOwo.blogspot.com/ bez mojej wiedzy i zgody (podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).

piątek, 17 czerwca 2011

NOWINKI - Pomadki Color Sensational The Shine MAYBELLINE

MAYBELLINE NEW YORK Przedstawia nową gamę pomadek Color Sensational - The Shine!
Zachwyć się olśniewającą odsłoną blasku!



Nareszcie dostępny jest nowy wymiar połysku, który nie tworzy oszronionego rezultatu na ustach. Zapewnia bowiem wyrafinowany efekt w pięknych, najmodniejszych odcieniach, by urzekać zmysły spektakularnym blaskiem!

Mikroskopijne cząsteczki jak lustro rozpraszaja światło, gwarantując nowy, wyrafinowany, wielowymiarowy połysk. Zawarty w mikrorozświetlającej formule miód, zapewnia kremowe doznania, przez co jest ona bardziej komfortowa i niezwykle uwodzicielska.

TECHNOLOGIA:

Miód - bogaty w witaminy, nasyca usta słodkim nawilżeniem.

Mikro-rozświetlające pigmenty - odbijając światło zapewniają lustrzany efekt, uwydatniają kolor.

Polimerowa siatka na bazie żelu i wosku - jest wysoce elastyczna i spójna, dzięki czemu dostarcza trwały efekt połysku.

Lśniące olejki i emolienty - pozostawiają warstwę intensywnego blasku, zapewniają ustom doznanie nawilżenia.

Usta olśniewają spektakularnym blaskiem. Lśnią kolorem. Kuszą kremowym wykończeniem.

Dostępne w 14 soczystych odcieniach.


poj. ? - ok. 26zł


Info: materiały prasowe


KILKA SŁÓW ODE MNIE ;)

Dzisiaj odwiedziłam mało obleganego Rossmanna i zauważyłam, że w końcu i w nim pojawiły się te szmineczki (w środę byłam w Super-Pharm i tam je po raz pierwszy oglądałam).
Miałam to szczęście, że naprawdę niedawno musieli je wyłożyć do szafy Maybelline, bo testery były nietknięte (!) i dzięki temu mogłam przetestować kilka kolorów na ustach.
Większość z Was pewnie pomyśli sobie coś na ten temat, ale z racji tego, że testery były nówki nieśmigane, to nie wahałam się długo. Rzadko nadarza się taka okazja! Zazwyczaj nie maluję ust testerami, ponieważ są zmasakrowane i nigdy nie wiadomo co się z nimi działo ;)

Co mogę powiedzieć po tak krótkich obserwacjach?
Pomadki pachną inaczej niż te ze standardowej gamy Color Sensational, jakby owocowo. Smaku nie posiadają, przynajmniej ja nie wyczułam. Zawierają maciuteńkie drobinki, choć nie wszystkie kolory. Jeden odcień z 3 testowanych przeze mnie ich nie miał i właśnie on podkreślił najbardziej suche skórki, które niestety dzisiaj zawitały u mnie na ustach :( Nie zauważyłam migracji drobinek na twarzy.
Nawilżają dość dobrze, trwałość to ok. 4h, w między czasie piłam i zjadłam obiad.
Opakowanie kolorem przypomina mi opakowania pomadek z gamy WaterShine i coś mi się wydaje, że właśnie ich nie było już w szafie...
Czyżby TheShine miało zastąpić WaterShine???

Póki co nie zdecydowałam się na zakup. Za dużo mam produktów do ust na stanie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o niespamowanie adresami swoich blogów! Sama tego nie robię i z mojej strony nie jest to mile widziane...